Tadeusz to zdecydowanie najdłużej i najsłodziej śpiący maluszek z jakim miałam przyjemność pracować podczas sesji noworodkowej. Poza kilkoma przerwami na karmienie i tulenie ślicznie zasypiał, dzięki czemu sama sesja przebiegała sprawnie i szybko. To niezwykle ważne, aby sesja fotograficzna w jak najmniejszym stopniu ingerowała w naturalny rytm dobowy maleństwa a jest to możliwe tylko wtedy, gdy fotografuję noworodka w tych pierwszych dniach po narodzeniu.
Pamiętajcie o tym planując sesję noworodkową z Waszym Maleństwem.
A teraz, przed Wami uroczy Tadeusz i jego słodkie minki.
Pamiętajcie o tym planując sesję noworodkową z Waszym Maleństwem.
A teraz, przed Wami uroczy Tadeusz i jego słodkie minki.